Chcesz, żeby Twoja strona wyglądała dobrze dla wszystkich internautów? Przetestuj ją w różnych przeglądarkach.
Tydzień temu omówiłem sposób testowania wstępnego strony pod kątem usability w różnych rozdzielczościach. Kolejny etap testów to testy w różnych przeglądarkach. Przyjrzyjmy się dokładniej tej sprawie w konteście systemów desktopowych.
Przede wszystkim musimy ustalić, jakie przeglądarki w ogóle nas interesują. Strona, którą ostatnio optymalizowałem jest odwiedzana z przeglądarek:
Chrome
Firefox
Internet Explorer
Safari
Android Browser
Opera
Edge
Opera Mini.
Android Browser i Opera Mini to przeglądarki mobilne, więc na razie ich nie będziemy omawiać. Zostaje nam więc Chrome, Firefox, Opera. Pominąłem coś? Tak, oczywiście, jeszcze Internet Explorer. Tutaj musimy przyjrzeć się bliżej. Główne wersje używane przez internautów na testowanej stronie to 11, 8, 9 i 10. Widać tutaj pierwszy problem. Internet Explorera 8 nikt już nie powinien używać, ponieważ jest niebezpieczny, archaiczny, nie obsługuje żadnych standardów itd. Warto rozważyć, czy w ogóle chcemy wspierać tą przeglądarkę. Ja zdecydowałem, że nie chcę.
Czyli zostaje nam Chrome, Firefox, Opera, IE 11, 10, 9, 8. Ściągmy sobie te przeglądarki i testujemy w nich stronę. Internet Explorer 11 pozwala emulować poprzednie wersje przeglądarek, więc mamy częściowo załatwioną sprawę. Możemy też przy okazji zobaczyć jak wygląda w innych przeglądarkach strona w różnych rozdzielczościach. Może się okazać, że coś gdzieś jest zasłonięte itp. Wtedy trzeba dopasować CSS, aby lepiej reagował na zmiany rozdzielczości.
Przy okazji warto też jednak zainstalować sobie Safari. Mimo iż przeglądarka jest głównie mobilna i głównie na urządzenia Apple, możemy ściągnąć Safari 5.1.7 na Windowsa i wykryć główne błędy na stronie. To ułatwi później optymalizację strony pod iPhone’a, iPada i inne.
Zakładam oczywiście, że pracujesz na Windowsie. Jeśli robisz tak, podobnie jak ja, trzeba wziąć jeszcze jeden czynnik pod uwagę: system operacyjny. Warto sprawdzić, czy strona jest odwiedzana przez właścicieli Macintoshy i Linuxów. Jeśli tak, odpalamy odpowiednie systemy, żeby i na nich sprawdzić stronę. Może być bowiem tak, że strona na Firefoxie na Windowsie wygląda ładnie, a na Ubuntu już niekoniecznie. Do odpalania różnych dystrybucji Linuxa przydać się może UNebootin zdolny do odpalenia Linuxa z USB.
Przy okazji warto też sprawdzić dane na temat popularnych obecnie przeglądarek. Dobrze jest też zadbać o użytkowników mniej popularnych browserów takich jak Maxthon, SeaMonkey czy YaBrowser. Czasem któryś z tych browserów może być dosyć popularny wśród internautów odwiedzających naszą stronę. Dla strony, którą testowałem, taką przeglądarką okazał się Maxthon.
Comentarios